W trzecią niedzielę Adwentu, która jest niedzielą radości – Gaudete, spadł pierwszy śnieg i było go bardzo dużo. Nawet ksiądz Kazimierz rozpoczął kazanie dla dzieci od pytania: Kto się cieszy, że pada śnieg? Dzieci chyba bardzo, a rodzice trochę mniej… Potem dzieci z radością wymieniały zabawy jakie można prowadzić na śniegu. Gdy już powiedziały co im przychodziło na myśl, ksiądz zaskoczył je następnym pytaniem: – Co by było, gdyby zamiast śniegu przez całe dwa miesiące sypał z nieba piasek? – Wpadłby do włosów, do nosa do buzi…- A w co zamieniłoby się nasze miasto? – W piaskowe miasto, w piaskownicę, w pustynię, w Egipt. – Czy ktoś z was wie, co to jest oaza? Na to pytanie odpowiedziały starsze dzieci, które też były na Mszy Świętej. Następne pytanie dla starszych dzieci: – Co to jest fatamorgana. Gdy już o to zostało wyjaśnione, kapłan przeszedł do opowiadania o tym jak dawna wspaniała ziemia pełna roślin, źródeł i owoców zamieniała się w pustynię z powodu złych słów, które ludzie do siebie wypowiadali – każde złe słowo zamieniało się w ziarnko piasku. I choć samo jedno nic nie znaczyło, to po wielu dniach i latach z wielu ziarenek piasku powstała wielka pustynia. Bóg prosi: Nie zamieniajcie mojego świata w pustynię bez granic…
Bóg daje każdemu człowiekowi oazę, swoją miłość i zbawienie, aby mógł odpocząć.