Chociaż do wiosny jeszcze trochę czasu zostało, choć jeszcze zima częstuje nas przymrozkami, na naszym placu zabaw kolorowo i gwarnie. To Maluszki korzystając z pięknego słonecznego dnia wyszły na podwórko. Zaroiło się od kolorowych czapek, w ruch poszły wszystkie pojazdy i zabawki, a w powietrzu dało się wyczuć radość z bycia razem. Nieważne, że troszkę marzły ręce, które zapomniały o rękawiczkach, a na buziach malowały się rumieńce od ostrego, bądź co bądź, zimowego powietrza, kiedy tyle można wybiegać, pojeździć, wyskakać. Czasem tak mała z pozoru sprawa, jak wyjście na podwórko, może stać się prawdziwą wyprawą w świat dziecięcej zabawy.
- Anna Drozdowska, nauczycielka oddziału I
W przyrodzie, w ogrodzie, też są maluchy…