Maszyneria teatru – to tytuł niesamowitej wystawy na której były starszaki 2 czerwca. Przywitała nas pani Asia, kurator wystawy czyli jej autorka i twórca. Powiedziała na wstępie co to jest i jakie są kulisy teatru. Zwykle są czarne, żeby było trudniej odróżnić je od tyłu sceny. Pokazała model teatru Słowackiego złożony z 3 części; foyer (dla odpoczynku widowni), widownia i scena. Ciekawostką było to, czego nie widzi widz, czyli miejsce nad sceną, 3, 4 piętro i pod sceną. Zaczęło się robić coraz bardziej ciekawie. Kto tak naprawdę pracuje w teatrze? Przedszkolaki pewnie odpowiedziały, że aktorzy, a tu okazało się, że pierwszym pracownikiem jest strażak. Dawniej używano do oświetlenia świec i strażak zawsze był bardzo ważny w teatrze. Ważny jest też w czasach współczesnych i zawsze jest za kulisami. Następnie przeszliśmy za kulisy i zapoznaliśmy się z modelem sznurowni, który zasłania scenę w poziomie (na boki) i w pionie (góra, dół). Maszyniści to silni panowie, którzy pracują w sznurowni i poruszają kulisami. Mają bardzo odpowiedzialną pracę, ponieważ pilnują ruchu na scenie, np., żeby o właściwej porze chmurka pojawiła się na scenie. Zwykle podczas spektaklu musi być 3 maszynistów. Kolejne pytanie pani kurator do dzieci: „W teatrze jest ciemno czy jasno?”. Dzisiaj łatwo jest zgasić i zapalić światło. Ale dawniej na scenie i na widowni były świece. 300 lat temu pracował w teatrze objaśniacz świec. Potem była lampa naftowa. Gdy w 1893 otwarto teatr w Krakowie, był to pierwszy budynek, który miał prąd elektryczny. Zainstalowano pierwsze reflektory i wówczas dyrektor kazał gasić światło na widowni. Oświetleniowiec to inaczej reżyser światła.
Kolejne ciekawostki dotyczyły dźwięku. Były zagadki dźwiękowe: wiatr, burza, deszcz, miauczenie kota, samochód. Współcześnie używane są mikroporty. Operator dźwięku, inaczej zwany akustykiem, operuje dźwiękiem. Przechodzimy dalej i wyżej – przyszedł czas na rekwizyty teatralne i garderobę pełną strojów. Kolejne pytanie przewodniczki: „Czy łatwo jest nauczyć się roli?” I w tym miejscu poznaliśmy kolejnego pracownika teatru: sufler czyli podpowiadacz schowany był pod sceną. Dzisiaj rolę suflera pełni inspicjent, który za pomocą mikrofonu, wywołuje aktorów z garderoby. Na końcu Pani zaprowadziła nas do pomieszczenia biurowego, gdzie oprócz dyrektora pracuje cały sztab ludzi. W bardzo interesujący sposób dzieci poznały jaką drogę trzeba przejść od pomysłu do spektaklu: pomysł – akceptacja – znalezienie funduszy – scenografowie – kostiumy – pracownia teatralna – ludzie od promocji – próby – poprawki – próba generalna.
Dziękujemy mamie Zosi K. za umożliwienie nam wejścia za darmo na taką interesującą wystawę.
s. Eligia Ryniak, nauczycielka oddziału III